Czas wodą pisany
Zegary słoneczne to urządzenia do odczytywania czasu na podstawie wskazań danych przez przyrodę. Zegarem niezależnym od pozornego ruchu Słońca wokół Ziemi był zegar wodny.
Oparto go na prostej zasadzie dwóch naczyń. Czas odmierzał przepływ wody z jednego naczynia do drugiego. Dokładność zegara nie była jednak wielka. Przepływ wody musiał być przecież równomierny, a to wcale nie było takie proste. W każdym razie wiadomo, że najstarszy z zachowanych do dziś zegarów wodnych, pochodzący z Egiptu z około 1400 r. p.n.e. mylił się w ciągu doby o 3/4 godziny.
Zegary takie budowano również w Chinach. Podobno — jak twierdzą niektórzy kronikarze — wynalazł je cesarz Huang Ti (ok. 2700 p.n.e.), któremu przypisuje się wynalezienie i innych ówczesnych „cudów” technicznych (m.in. wozu z kołami). Pewne wiadomości o zegarach wodnych w Chinach pochodzą jednak dopiero z czasów dynastii Tang, a więc z lat 618-907 n.e. Były wspaniałe, „wielopiętrowe”, wskazywały nie tylko godziny, ale i mniejsze jednostki czasu.
O zegarach wodnych w Babilonii wiemy niewiele.
Jak dotąd nie odnaleziono żadnego tego rodzaju zabytku.
Z opisów można jednak wnosić, że i tu znano zegary wodne od dawna. W Grecji pojawiły się w I tysiącleciu p.n.e. Używano ich m. in. do wyznaczania czasu przemówień na zebraniach publicznych. Znane były również, jak zapewnia Tacyt (55—120 n.e.), w sądach rzymskich — d to już za czasów Pompejusza (ok. 52 r. p.n.e.).
Pierwsze zmechanizowane zegary wodne (nie mylić z mechanicznymi, poruszanymi siłą mechaniczną) pojawiły się w Egipcie w IV w. p.n.e. Stąd przedostały się do Grecji, gdzie zostały udoskonalone. Wspaniały zegar zbudował m.in. grecki fizyk z Aleksandrii, Ktesibios (Ul w. p.n.e.). Był to „cud” ówczesnej techniki. Wskazywał „nierówne” godziny egipskie — inne w dzień, inne w nocy. I był wcale dokładny! Grecy budowali również zegary do użytku domowego, przy tym niektóre — bardzo wymyślne, np. z figurkami, zwierzętami, a nawet z „alarmem”.
Pomysły Greków przejęli później Arabowie, słynący z wyrobu bardzo skomplikowanych zegarów wodnych, uchodzących za prawdziwe dzieła sztuki zegarmistrzowskiej.
Jeden z takich zegarów kalif Harun al Raszyd podarował w 807 r. Karolowi Wielkiemu. Niestety, nikt z otoczenia cesarza nie umiał się nim posługiwać (prezent ten oczywiście przepadł).
Upowszechnienie zegarów wodnych w Europie nastąpiło więc nieco później, nie ulega jednak wątpliwości, że było to zasługą Arabów.