Dunmow Flitch (poniedziałek po Zielonych Świątkach)
Dunmow Flitch to tradycja sięgająca XIII w. Polega na rywalizacji małżeństw, których zadaniem jest udowodnić, że przez rok i jeden dzień ani razu się nie pokłóciły ani nie żałowały zawarcia związku. Zwycięzcy otrzymują w nagrodę wspaniały bekon. Uczestnicy konkursu muszą odpowiedzieć na pytania dotyczące ich pożycia. Odpowiedzi ocenia specjalne jury złożone z sześciu panien i sześciu kawalerów. Podobno jedną z pierwszych zwycięskich par był marynarz i jego żona, którzy nie widzieli się przez cały rok. Przyczyną przegranej może być zjadliwość wypowiedzi zawodników, dlatego do wina na tę okazję nie dodaje się kwasu.
Inny, zdecydowanie młodszy zwyczaj sięga 1969 r. Co trzy lata w Dyfed koło Laugharne mieszkańcy miasteczka wyruszają w pochód, który ma jednoczyć lokalną społeczność oraz przypominać o prawach i przywilejach nadanych jej w XIV w. Wymarsz następuje o piątej rano wraz z biciem ratuszowego dzwonu. Pochód otwiera burmistrz. Za nim podążają halabardnicy, obrońca publiczny, wielka rada i pozostali mieszkańcy. Trasa wynosi 38 km. Uczestnicy marszu co jakiś czas biwakują, jednocząc się przy szklaneczce wina.