Wszystkich Świętych
W święto patrona danej parafii panował zwyczaj celebrowania uroczystości Przebudzenia. Ten okres uważano za najlepszą porę na zasiew pól; jedno z angielskich przysłów mówi: „Gdy liść wiązu jest jak ucho mysie, zasiać jęczmienia nie obawiaj się”. Dni na siewy było wiele, bowiem obchodzono uroczystości 150 świętych!
We Wszystkich Świętych urządzano procesje z latarniami wykonanymi z wydrążonej rzepy (lub dyni), zbierano jabłka i wypiekano ciastka (często z suszonych owoców), które ofiarowano duszom zmarłych. Wszelkie podróże w tym dniu kończono przed zmrokiem, a wędrowiec zaopatrzony był w bochen chleba ze znakiem krzyża usypanym z soli (święty chleb i znak krzyża z soli miały ochronić przed złem). W tym dniu raczono się winem z czarnego bzu, znanego ze swoich leczniczych właściwości.